już rozwiązywał "kurze krzyżówki".
Wiedział co jajo, co żółtko kurze,
że dawniej cesarz chodził w purpurze.
Wiedział, że jajo strusie jest wielkie,
pisał na ścianie czarnym węgielkiem.
Wiedział co motyl, co gąsienica,
każdy się małą kurką zachwycał.
Często wychodził nocą z kurnika
i po cichutku kurnik zamykał.
Oglądał niebo w świetle księżyca,
i się gwiazdami ciagle zachwycał.
W swoim kurniku kurczak się nudził,
posiadał wiedzę, kurom marudził.
Nie chciał z kurami siedzieć na grzędzie.
Kury szeptały, co to z nim będzie?
Mówią: nie wolno się jej zmarnować,
jest taka mądra, musi studiować.
Plecak na plecy jej spakowali
i na uczelnię kurkę wysłali.
Kurnik odwiedza w każdziutkie święta,
a na tych studiach jest nieprzeciętna.
Kiedy przyjeżdża robi zebranie,
jest bardzo wdzięczna tacie i mamie.
Puszy się kura, kogut z podwórka,
że taka mądra jest ich ta córka.
Ona jedyna ma wykształcenie,
i już niedługo skończy uczelnię.
A tam odbędzie się wielka gala.
Dyplom odbierze kurczak-mądrala!
dn.23.06.2015r.
autor-Jadwiga Urszula Szczęśniak
( obrazek z netu)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz