Dzisiaj od samego rana,
gąsienica zaczytana.
Nic nie jadła i nie piła
książka ją zaciekawiła.
W niej odpowiedź na pytanie,
kiedy motylem zostanie?
Od braciszka usłyszała:
nie martw się siostrzyczko mała.
Ty za miesiąc, już za chwilę,
będziesz skrzydła mieć motyle.
Jak mi dobrze z kolegami,
pościgamy się czasami.
I fruniemy pod niebiosa,
a ty jeszcze taaaka bosa.
Jak w tym świecie kolorowo,
każdy z nas z zadartą głową.
A na głowie duże oczy,
każdy motyl przeuroczy.
I słyszymy:
ich skrzydełka
wyglądają tak jak mgiełka.
Są w kropeczki i w kreseczki,
w duże kółka i kuleczki.
Cała w nich paleta barw,
każdy motyl tego wart.
A w ich życiu tak jak w bajce,
cały świat widzą w mozaice.
Mają ciało segmentowe
i kulistą mają głowę.
Szkoda, że króciutko żyją,
słodki nektar z kwiatków piją.
Tak nas podziwiają ludzie,
mówią coś o bożym cudzie.
Nam natura cud ten dała,
pędzlem skrzydła malowała.
Choć króciutko - warto żyć
i motylkiem pięknym być.
Tak czytała i słuchała,
wreszcie w kokon się ubrała.
Gdy w kokonie było ciasno,
chciała mieć sukienkę własną.
Drogie dzieci, jeszcze chwilka,
czy widzicie już motylka?
dn.06.02.2016r.
autor-Jadwiga Urszula Szczęśniak
(foto z netu)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz